wtorek, 21 stycznia 2014

Bo miśki są fajne...

Chyba nigdy nie wyrosłam z miśków - bo miśki są fajne i to w każdej postaci: te żywe i te pluszowe. Do niektórych reklam komentarz jest zbędny ;)




"The world needs more trees"
W reklamie misie koala, które 'oblepiają' ostatnie drzewo...

Miśki w normalnych warunkach nie piją wody, wystarcza im ta, która znajduje się w liściach eukaliptusowych. Stąd nazwa koali, która w języku Aborygenów znaczy dosłownie: "bez wody"...
 


Tego miśka (z odciskiem buta) miałam na poprzednim blogu (a było to parę lat temu) wraz z opisem firmy, która produkuje między innymi buty. Teraz próbowałam w internecie znaleźć potwierdzenie tego, że to faktycznie ta firma, a nie tylko "fajny obrazek", niestety, ale i z internetu też znikają różne rzeczy... 



I najlepsze na koniec
Ambi Pur - o zapachu eukaliptusa ;) Miśkowi się coś pochrzaniło...



3 komentarze:

  1. Uwielbiam takie duże miśki ;) Szkoda, że nigdy nie dostałam :( Ale za to mam dużą myszę :D

    OdpowiedzUsuń
  2. ten z pierwszego zdjęcia jest świetny :)
    dostałam kiedyś takiego dużego, ale niestety nie był tak ogromny jak ten wyżej wspomniany ;)

    OdpowiedzUsuń
  3. Te eko bardzo fajne i ambi pour też super

    OdpowiedzUsuń

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...