niedziela, 23 lutego 2014

Krótko i na temat...

 "Zwierzak może zmienić Twoje życie. Adoptuj" -  plakat reklamujący akcję adoptowania zwierząt. Macie jakieś zwierzaki, które w jakiś sposób wpłynęły na wasze życie? Niekoniecznie musi być to pies :)
Miałam rybki i raczej nie miało to żadnego wpływu na moje życie... 
Chciałabym mieć psa lub kota, ale przy moim trybie życia jest to raczej niemozliwe.



2 komentarze:

  1. Mam psa i świnkę morską :D
    Oba zwierzaki są durne i sprawiają mnóstwo problemów :P
    W ten oto sposób wpływają na moje życie.

    Świnka a raczej świnek ma na imię Gustaw i jest idiotą, systematycznie zjada kartonowe pudełko w którym ustawiamy mu klatkę (oczywiście osłoniętą z trzech stron, żeby mógł podziwiać świat), i plastikowe tacki na których daję mu świeżą włoszczyznę. Zjada wszystko co jest w zasięgu jego zębów i waży już pewnie ponad kilogram.

    Pieska czyli Funia - dla odmiany jest anorektyczką, nie je nic oprócz gotowanego mięska które jej gotuję i kopie doły o głębokości 1 metra. Cały jej wybieg wygląda jak po bombardowaniu, nawet palety nie pomagają. Systematycznie jest wyprowadzana na spacer ale wcale jej to nie przeszkadza demolować swojego obejścia. Jest zwykłym kundelkiem - liczyłam na to, że będzie zdrowa i łatwa w utrzymaniu. Trzy miesiące po tym jak do nas zawitała - uciekła i od razu wpadła pod samochód. Operacja kosztowała 8 stówek. Ale co mieliśmy zrobić, przecież gada nie uśpię. Trzy miechy trzymaliśmy ją w domu i wynosiliśmy do sikania, nie zlała się do kuwety choćby nie wiem co.

    Mam ich dość, córka kazała kupić a teraz my (mąż, ja i niania) się musimy opiekować. :D
    Ja to nie mam farta do zwierząt :P

    OdpowiedzUsuń
  2. Mam ukochanego kotka :) Nawet sama nakręciłam reklamę o adopcji kociaka :) Pozdrawiam i obserwuję -świetny pomysł na bloga!
    Treepsy

    OdpowiedzUsuń

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...